Są dni, kiedy bardziej niż w inne, odczuwa się przeszłość. Chwała jeśli to przyjemne i dobrze chwile - takie trzeba mocno trzymać w duszy i nie puszczać ich, bo w ciemne dni są najjaśniejszymi latarniami. Ale w mojej małej "ciemności" nie widzę tych światełek ulgi. Dzisiaj dręczą mnie zgoła odmienne uczucia. A Wam życzę, by było takich jak najmniej.
***
Każdego
dnia,
choć patrzę
na nowo
na cały świat,
ucząc się
nowych prawd,
nie zmienię
dawnych lat.
Szukam
nowych dróg,
map, które
może napisał dla mnie bóg,
może jeśli
na nową ścieżkę trafię,
przeszłość nabierze
nowych znaczeń,
ale nawet
przyszły czas,
nie zmieni
przeżytych już lat.
Choć
nowe-stare twarze,
w pewien
sposób strzegą marzeń,
i bezpieczny
mógłby być ten czas,
przełykam
wciąć goryczy smak,
bo nic nie
zmieni minionych lat