środa, 14 marca 2018
Bez tytułu 41
Na długi czas zapomniałam jak się pisze.
To jak zapomnieć, jak czuć.
***
Siedzę w gwarze, nic nie słyszę,
w przód i tył się kołyszę.
Serce z lodu w piersiach bije,
czy kogoś obchodzi czy jeszcze żyję?
Jak z kamienia rzeźba twarda,
w środku krucha porcelana.
Ogień dawno wygasł w trzewiach zgasł,
pasji uczuć dobiegł czas.
Zimna ziemia go przykryła,
pożegnań mi odmówiła.
Teraz jej odmówię mojej krwi
- w rzece będę topić łzy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bez tytułu 54
*** Każde słowo, a może i gest, nawet jeśli tylko cię głaskam, wciąż to nie jest to co trzeba, zamiast tego jestem hukiem ka...
-
Chwilę temu latarnie zgasły jedna po drugiej, jeszcze przez moment migocząc niespokojnie. Ciemna noc, ogarnięta przytłaczającą ciszą, ...
-
Beznamiętnie wpatrywał się jak złocistym płomieniem spalając się kawałki podartego portretu. To był świetny szkic i w tym probl...
-
Dla kumpla z bólem serca i wszystkich, którzy zastanawiają się jak żyć... *** PATRZĘ I NIE WIDZĘ CHODŹ CZEKAM WCIĄŻ NIE SŁYSZĘ TYLKO B...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz