może powoli się rozkręcę ...
Ale dzisiaj króciutko
***
Jeszcze mrozy rankiem czuję,
zamiast rosy szron na drodze
resztki śniegu wciąż topnieją
przedwiośnie mam w sercu.
Stokrotkami wyścielam duszę
wietrzę myśli poplątane,
wietrzę myśli poplątane,
w sercu staram się zakleić ranę,
na nowo spojrzeć na świat nad ranem.
Okna czyste jak szklane łzy,
śnią mi się kolejne dni.
Prymulki kwitną w mojej głowie,
Prymulki kwitną w mojej głowie,
chyba w sercu znów płonie ognień
Wypalam się szybciej niż kiedyś
Pełniej niż kiedyś chłonę powietrze
Jutro resztki popiołu zbierać możesz
Dzisiaj jednak jestem zimnym ogniem.
Pełniej niż kiedyś chłonę powietrze
Jutro resztki popiołu zbierać możesz
Dzisiaj jednak jestem zimnym ogniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz