sobota, 16 stycznia 2016

Bez tytułu 30


***
Już świta.

Tyle nadziei i przerażenia w jednym, krótkim i banalnie
prostym zdaniu.

Już świta.

Tyle planów ulatuje razem z mrokiem. Znikają koszmary nocne,
by ustąpić miejsca potworom dnia.

Już świta.

W tym świecie nie ma bezpiecznego miejsca.
Dokąd uciec?



***
Niewymuszone

Trwając w oczekiwaniu
milcząc,
marząc o śnie,
tym,
gdzie staliśmy tak bardzo w codzienności
pod ośnieżoną w sklepie choinką.

Ale cisza
i bezruch
niewymuszone,
tego chcieliśmy?

Spełniamy marzenia ale
w snach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez tytułu 54

*** Każde słowo, a może i gest, nawet jeśli tylko cię głaskam, wciąż to nie jest to co trzeba,  zamiast tego jestem hukiem ka...